Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Nowy problem z fotowoltaiką. Polacy oszukują system

130
Podziel się:

Właściciele paneli słonecznych mają nowy problem. Jak się okazuje, fotowoltaika coraz częściej wyłącza się sama, co jest uciążliwe dla właścicieli, którzy w związku z tym sami przy niej majstrują. Eksperci alarmują, że to może mieć negatywne skutki nie tylko dla właścicieli, ale także otoczenia.

Nowy problem z fotowoltaiką. Polacy oszukują system
Pojawił się nowy problem z fotowoltaiką (Adobe Stock, Anatoliy Gleb)

Coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których fotowoltaika wyłącza się sama - podaje serwis android.com.pl. Dzieje się tak np. w słoneczne dni, kiedy napięcie rośnie gwałtownie. Wówczas, jak osiągnie 253V (czyli maksymalna norma w Polsce), urządzenie kontrolujące odpina fotowoltaikę od sieci, żeby nie doszło do przepięcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Adam Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu? "Mamy inny niuansik"

Polacy zmieniają limity — mogą stracić dotacje

Ekspert firmy Ekoryniec Piotr Ordon wskazuje w rozmowie z android.com.pl, że do takich sytuacji może dochodzić nawet kilkanaście razy w ciągu dnia, co irytuje posiadaczy paneli słonecznych. Z tego powodu decydują się oni na samodzielne zmiany w ustawieniach falownika. Według szacunków firmy Tauron tylko w rejonie Gliwic wykryto ponad 1,5 tys. niepoprawnych ustawień falowników. 

Piotr Ordyniec zwraca uwagę, że właściciele paneli decydują się przede wszystkim na zmiany limitów falownika. Te działania są jednak nielegalne, a przede wszystkim niebezpieczne dla innych sieci fotowoltaicznych w okolicy — czytamy w serwisie. Ponadto zbyt wysokie napięcie może oddziaływać negatywnie na urządzenia domowe, które z tego powodu będą działać krócej.

Jak wskazuje ekspert, "samodzielne majstrowanie przy falowniku może grozić nie tylko karą, ale w wyniku tego może także dojść wypowiedzenia nam umowy dystrybucyjnej". Co więcej, jak dodaje android.com.pl, takie działanie może skończyć się koniecznością zwrotu dotacji z programu "Mój Prąd".

Nie jest jasne, dlaczego dochodzi do tak częstych odłączeń fotowoltaiki — uważa ekspert. Może na to wpływać obecność dużych zakładów przemysłowych, innych instalacji fotowoltaicznych, a także może być to kwestia konfiguracji. Jednak jeżeli dochodzi do częstych wyłączeń, należy się wówczas skontaktować z zakładem elektrycznym - czytamy w serwisie.

Dodatkowo dobrym sposobem może być autokonsumpcja, która obniży napięcie i może doprowadzić do rzadszych wyłączeń. Ponadto można zakupić magazyn energii lub przekształcić prąd w energię cieplną za pomocą np. bojlera elektrycznego, który będzie pełnił funkcję składu ciepła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(130)
Kapitan
2 dni temu
Zimne masło zetrzyj na tarce. Mąkę przesiej do miski z masłem. Wsyp cukier i cukier z prawdziwą wanilią. Wyrób ciasto. Podziel na dwie części, z czego jedna powinna być o połowę mniejsza. Większą częścią wyłóż spód tortownicy. Wstaw do piekarnika i piecz 10 minut. Jabłka obierz i pokrój w kostkę. Mocno rozgrzej patelnię i praż na niej jabłka. Dodaj miód i cynamon. Wymieszaj i smaż, aż jabłka będą miękkie, a sok odparuje. Patelnię zdejmij z ognia. Uprażone jabłka wyłóż równomiernie na podpieczony spód. Wierzch posyp pozostałym ciastem. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piecz 40-45 minut. Wyjmij z piekarnika, ostudź i pokrój na porcje.
kulon
2 dni temu
Białą, parzoną kiełbasę zaś na niezbyt cienkie półplasterki. Cebulę kroimy na jak najmniejszą kostkę, ząbki czosnku na cienkie plasterki. Na patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy cebulę z czosnkiem, lekko solimy, mieszamy i smażymy na średnim ogniu przez minutę. Dodajemy szynkę z kiełbasą, znowu mieszamy i smażymy 2-3 minuty, aż kiełbasa zacznie się rumienić na brzegach. Ziemniaki kroimy na kostkę o boku około 1 cm. Do garnka dodajemy podsmażone składniki oraz ziemniaki. Wlewamy bulion, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 7-8 minut, aż ziemniaki zmiękną. Dodajemy czubatą łyżkę startego chrzanu, czubatą łyżeczkę suszonego majeranku. Mieszamy i gotujemy 2 minuty. Do kwaśnej śmietany dodajemy słodką śmietankę oraz sporą szczyptę soli. Po wymieszaniu dodajemy kilka łyżek gorącej zupy i ponownie mieszamy. Zahartowane śmietany wlewamy do zupy, mieszamy i na średnim ogniu doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy natkę pietruszki, ostatni raz mieszamy i zupę zestawiamy z ognia. Podajemy z jajkami ugotowanymi na twardo.
peter
2 dni temu
Ryż ugotuj w osolonej wodzie 5 minut dłużej, niż przewiduje instrukcja na opakowaniu. Przełóż na sitko, przelej zimną wodą, odstaw do wystygnięcia. Obraną cebulę pokrój na drobną kosteczkę. Obrane pieczarki pokrój na małe i cienkie kawałki. Możesz je też zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Na małej patelni rozgrzej 3 łyżki oleju, dodaj cebulę, lekko posól, smaż na średnim ogniu przez 2 minuty, aż cebula się zeszkli. Dodaj pieczarki, smaż cały czas mieszając, aż zmienią kolor i odparuje z nich cały sok. Zestaw z ognia. Do miski włóż mielone mięso, dodaj ryż, podmażone pieczarki z cebulą, natkę i koperek. Dopraw solą i pieprzem. Wyrób rękoma na jednolitą masę. Rękoma zwilżonymi wodą formuj małe, płaskie kotlety. Na dużej patelni rozgrzej olej i smaż partiami kotleciki po 3-4 minuty z każdej strony, aż ładnie się zrumienią. Usmażone przekładaj na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu
ester
6 miesięcy temu
No nie wszyscy oszukuja ;) zalozylismy fotowoltaike od hymon i finansowo byla to dobra decyzja - warto miec wlasne zrodlo energii
TBPJ
6 miesięcy temu
Nie Polacy oszukują tylko takie firmy jak Tauron nie chcą na okres letni dokonać korekt napięcia w sieci. Wystarczy żeby w okresie letnim obniżyli napięcie o kilka volt robiąc miejsce dla energii z fotowoltaiki ale nie bo im zależy na sprzedaży a nie na przyjmowaniu energii. A zmianę napięcia robi się zdalnie z komputera, pewnie nawet można zaplanować aby dwa razy w roku napięcie zmieniało się automatycznie. Ale po co?
...
Następna strona