Na trzy miesiące został aresztowany zastępca nadleśniczego Lasów Państwowych Nadleśnictwa w Łącku w powiecie płockim (Mazowieckie), Dariusz K. Jest on podejrzany o nielegalny handel drewnem z łąckich lasów - poinformowała w piątek Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu.
Prokuratura Okręgowa w Płocku postawiła Dariuszowi K. zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz w związku z odbywającymi się przetargami. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.
Według ustaleń policji, Dariusz K. prowadząc dokumentację Lasów Państwowych Nadleśnictwa Łąck umożliwiał nielegalną sprzedaż drewna. Firma zajmująca się wycinką drewna, w porozumieniu z K. wycinała więcej, niż było podane w dokumentach i niż było wolno. Drewno bez dokumentacji trafiało do tartaku, a potem do firmy na południu Polski.
Pod koniec czerwca policjanci skontrolowali kilka mieszkań i firm, w których znaleźli dokumenty świadczące o istnieniu grupy zajmującej się nielegalnym obrotem drewnem. Należał do niej również K.
Zatrzymano wówczas cztery osoby: właściciela tartaku w Karolewie koło Płocka Krzysztofa P., właściciela firmy z powiatu płockiego zajmującej się wycinką drewna Krzysztofa L. oraz jego pracownika Wiesława G. Czwartym zatrzymanym był odbiorca drewna z Lubomierza koło Limanowej na południu Polski Krystian P. Dwaj pierwsi mężczyźni zostali aresztowani.
Handel drewnem z nielegalnego wyrębu trwał kilka lat. Straty Lasów Państwowych wyniosły około 200 tys. zł. Powierzchnia Nadleśnictwa Łąck wynosi prawie 12 i pół tys. ha.(PAP)
ilo/ jer/ tot/
