"Mam nadzieję, że prezydent nie podpisze ustawy o PIT. Nie wiem, co prezydent zrobi. (...) Ja wyrażam swoje zdanie, a prezydent ma prawo do swojego" - powiedział Gronicki na seminarium na temat polityki podatkowej, zorganizowanym przez PKPP.
Sejm przegłosował nowelizację ustawy o PIT w połowie listopada. W toku prac w parlamencie, wbrew rządowi wprowadzono dodatkową stawkę. Podatnicy zarabiający ponad 600.000 zł rocznie mają płacić 50-procentową stawkę podatku dochodowego.
Nowa stawka obejmie około 4.000 podatników, a jej efekt finansowy to około 240-250 mln zł dodatkowych dochodów budżetowych.
Przedstawiciele rządu uważają jednak, że zaradniejsi menadżerowie przejdą na samozatrudnienie (gdzie obowiązuje stawka 19 proc.), a wpływy budżetowe okażą się iluzoryczne.