Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Rząd spełnia ważną obietnicę. "Dużo nowych obowiązków"

15
Podziel się:

Ministerstwo Finansów opublikowało pod koniec kwietnia projekt ustawy ws. kasowego PIT. To rozwiązanie, dzięki któremu przedsiębiorcy zapłacą podatek dochodowy dopiero po otrzymaniu środków z tytułów zapłaconej faktury, a nie samej faktury. "Rzeczpospolita" pisze, że na nowe rozwiązanie może nie być dużo chętnych, bo jest skomplikowane i ma wiele ograniczeń.

Rząd spełnia ważną obietnicę. "Dużo nowych obowiązków"
Premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański (PAP)

Kasowy PIT będzie fakultatywną formą rozliczeń, którą podatnik będzie wybierał, składając oświadczenie naczelnikowi urzędu skarbowego.

Dzięki tym rozwiązaniom przedsiębiorcy ci będą płacić podatek dochodowy od osób fizycznych dopiero po faktycznym otrzymaniu zapłaty za wydany towar albo wykonaną usługę oraz potrącać koszty uzyskania przychodów w dacie zapłaty za otrzymany towar lub wykonaną usługę.

Kasowy PIT. Eksperci sceptyczni

Po upływie 2 lat, licząc od dnia wystawienia faktury będą obowiązani rozpoznać przychód z działalności gospodarczej, nawet jeżeli nie otrzymają od kontrahentów zapłaty za wydany towar lub wykonaną usługę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biznes mówi: Złoty interes

Kasowy PIT będą mogli wybrać przedsiębiorcy wykonujący działalność wyłącznie samodzielnie, jeżeli ich przychody z tej działalności w poprzednim roku podatkowym nie przekroczyły kwoty odpowiadającej równowartości 250 tys. euro (przeliczone na złote według średniego kursu euro ogłaszanego przez NBP na pierwszy dzień roboczy października roku poprzedzającego rok podatkowy) oraz przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają prowadzenie działalności gospodarczej.

"Wprowadzenie kryterium kwalifikującego do skorzystania z kasowego PIT w wysokości do 250 tys. euro przychodów z działalności w poprzednim roku podatkowym jest podyktowane faktem, że rozwiązanie to jest adresowane do małych firm, prowadzących działalność w niewielkich rozmiarach. To małe firmy najbardziej dotyka problem zatorów płatniczych jako najsłabszych podmiotów na rynku" - napisano w OSR do projektu.

- Proponowane przez rząd przepisy są bardzo skomplikowane i przyniosą firmom dużo nowych obowiązków. Obawiam się, że chętnych do kasowych rozliczeń będzie niewielu, jeśli w ogóle – mówi dla "Rzeczpospolitej" Sylwia Rzepka, ekspert Stowarzyszenia Księgowych w Polsce i współwłaścicielka biura rachunkowego.

- Jak przedsiębiorcy zobaczą, ile ich czeka biurokracji, to szybko im się kasowego PIT odechce – dodaje dla "RZ" Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w inFakcie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
pit
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
Grzegorz 1975
2 tyg. temu
To jakaś kpina ,zatory płatnicze są w większych firmach , w małych większość płatności odbywa się gotówką, oczywiście będzie można powiedzieć że spełniło się obietnicę wyborczą,żenada i znowu przedsiębiorcy zostali zrobieni w konia , oczywiście temat dotyczy tylko pit ,a VAT trzeba będzie i tak zapłacić iod nie zapłaconej faktury oni naprawdę mają ludzi za ciemny lud!!!
.jacek
2 tyg. temu
Najważniejsza obietnica którą rząd złożył niemcom to likwidacja CPK. Za to niemcy przekażą Polsce zaliczkę z KPO.
POrażka.
2 tyg. temu
PITu PITu , a 100 obiecywanków na 100 dni w lesie.
Obietnica🤡?
2 tyg. temu
Cyt. Rząd spełnia ważną obietnicę... UWAGA☝️!!! spełnia czyli jeszcze nie spełnił i może ją spełni za rok, dwa lub trzy i będzie to pierwsza w pełni (jeszcze nie jest) obietnica przedwyborcza spełniona z 💯 obietnic danym Polakom bo na razie w zamian dostali palec Lichockiej w niemieckiej lekarsko-inżynierskiej podsypce i zielonym ładzie🖕!
ale jajca
2 tyg. temu
takie wiadomosci nadaja sie tylko do tvnu.fani beda szczesliwi.