"Kurs mieszczący się między 4,50 zł a 4,60 zł do euro byłby, w moim mniemaniu, dla polskiej gospodarki optymalny" - powiedział w wywiadzie dla czwartkowego "Parkietu" Hausner.
"Trochę niższy też nie byłby wielkim problemem, choć pogarszałby nieco sytuację eksporterów. Jeżeli minister finansów zbudował projekcję budżetową wokół kursu 4,60 zł, to jest on optymalny" - dodał Hausner.
Na środowym zamknięciu banki płaciły 4,80 zł za euro, o 1,5 gr więcej niż na wtorkowym zamknięciu, zaś za dolara 3,835 zł, o 2,5 gr więcej.
Zdaniem Hausnera obecnie sytuacja na rynku walutowym jest bardzo chwiejna.
"Nie powiem, jaki poziom kursu złotego uważam za bezpieczny. Ale z mojego punktu widzenia jest niedobrze, że złoty słabnie, bo to zwiększa poziom zadłużenia" - powiedział wicepremier.
"Pierwsze pozytywne głosowania w Sejmie nad ustawami wprowadzającymi plan (oszczędnościowy) na pewno uspokoją rynek" - dodał.
Rząd ma przesłać do parlamentu projekty ustaw składające się na program naprawy finansów publicznych w pierwszej połowie roku. Hausner powiedział ostatnio w wywiadzie dla PAP, że jego intencją jest to, aby parlament uchwalił wszystkie ustawy jeszcze w 2004 roku.