Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Kochan
|

Wyprzedaż dolara po danych z USA

0
Podziel się:

Koniec minionego tygodnia przyniósł wyraźne osłabienie dolara. Waluta amerykańska straciła w wyniku publikacji serii niekorzystnych danych makroekonomicznych z USA.

W październiuku gwałtownie pogorszyła się koniunktura w sektorze produkcyjnym, wskaźnik Empire Manufacturing spadł do poziomu 17,43 pkt, przy oczekiwaniach rynku na poziomie 25,00 pkt. Dane te potwierdził też wskaźnik dynamiki produkcji przemysłowej, która wzrosła jedynie o 0,1%, znacznie poniżej prognoz. Zmniejszyło się też wykorzystanie mocy produkcyjnych we wrześniu. Jak pokazał spadek indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan, na początku października rosnące ceny ropy oraz brak wyraźnej poprawy na rynku pracy wpłynęły negatywnie na samopoczucie amerykańskich konsumentów. Nastrojów panujących wśród inwestorów nie poprawiły informacje o wyraźnym wzroście sprzedaży detalicznej, wysoka dynamika tego wskaźnika jest w dużej mierze zasługą poprawy wyników sektora motoryzacyjnego. W odpowiedzi na ogłoszenie tych informacji inwestorzy przystąpili do wyraźnej wyprzedaży dolara. Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie publikacja danych o przepływach kapitałowych w USA w sierpniu.

W reakcji na serię słabych danych z USA rynek EUR/USD przetestował strefę oporu w przedziale 1,2460-80, ustanawiając maksimum na poziomie 1,2508. Wcześniej obronione zostało wsparcie przy cenie 1,2380. Dzisiejsze notowania powinny przebiegać w spokojnej atmosferze, najbliższym wsparciem może być poziom 1,2450. Jeżeli przez najbliższe dni nie dojdzie do wyraźniejszej realizacji zysków, rynek będzie mieć szansę na wybicie się z trwającej od połowy lipca konsolidacji.

Rynek USD/JPY pokonał w piątek wsparcie przy cenie 109,00, do czego przyczyniły się niekorzystne informacje z USA. Kurs ustanowił minimum w pobliżu poziomu 108,70, z tego też miejsca rozpoczęła się realizacja zysków. Najbliższym oporem jest cena 109,50.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)