Złoty wtorkowy poranek rozpoczął od lekkiego umocnienia, a rynek z napięciem oczekuje na finał posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.
Za dolara płacono 4,01 zł, a za euro 4,768 zł.
"Czekamy na koniec posiedzenia RPP. Do tego momentu niewiele powinno się dziać. Jeśli jednak Rada zmieni nastawienie możemy obserwować osłabienie polskiej waluty" - powiedział ekonomista TMS Marek Zuber.
We wtorek zakończy się rozpoczęte w poniedziałek posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Część ekonomistów jest zdania, że RPP zmieni nastawienie na restrykcyjne z neutralnego.
Jednak według ostatniej ankiety PAP, siedmiu spośród 12 pytanych ekonomistów uznało, że w kwietniu RPP nie zmieni nastawienia na restrykcyjne, choć wszyscy oczekują zaostrzenia kursu w polityce pieniężnej w ciągu tego roku.
Według Zubera, uczestnicy rynku walutowego będą też obserwowali wydarzenia związane z formowaniem rządu przez Marka Belkę.
Wtorek, tak jak poniedziałek przyniósł dalszy wzrost rentowności obligacji skarbowych na rynku wtórnym.
Rentowność dwulatek wynosiła 7,16 proc. wobec 7,09 proc., pięciolatek 7,38 proc. wobec 7,35 proc., dziesięciolatek 7,2 proc. wobec 7,17 proc.
W poniedziałek Ministerstwo Finansów sprzedało całą pulę oferowanych bonów rocznych o wartości 800 mln zł przy popycie 1,37 mld zł. Średnia rentowność wzrosła do 6,349 proc. z 6,271 proc. na poprzednim przetargu.