13-to letnia dziewczynka, która w piątek w Rydułtowach został potrącona przez samochód prowadzony przez pijanego kierowcę, zmarła w szpitalu.
Dziewczynka została potracona przez Forda Eskorta, który zjechał na łuku drogi na pobocze. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku, nie udzielając rannej pomocy. Po zatrzymaniu go przez policję i badaniach alkomatem stwierdzono, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkohlou we krwi.
Niestety, panujące w piątek fatalne warunki atmosferyczne - bardzo silny wiatr i zamieć - nie pozwoliły natychmiast po wypadku na start śmigłowca i przetransportowanie dziewczynki do kliniki.