Ostrzegł jednak premiera Millera, że na kopenhaskim szczycie może być wiele różnych scenariuszy i należy być na to przygotowanym.
Premier Miller był bardzo zadowolony z rozmowy i zaprosił Silvio Berlusconiego do Warszawy jeszcze przed przyszłorocznym referendum w sprawie naszego członkostwa w Unii Europejskiej.
W czasie wizyty w siedzibie włoskiego rządu, gdzie jednocześnie toczyły się burzliwe negocjacje na temat rozwiązania kryzysu koncernu Fiata, Leszek Miller usłyszał tez zapewnienie, że Fiat nie wycofa się z Polski.
Półtoragodzinne spotkanie Leszka Millera z włoskim premierem odbyło się dwie godziny wcześniej niż planowano z inicjatywy gospodarza, który mógł go przyjąć tylko w przerwie negocjacji dotyczących przyszłości Fiata.