Napad miał miejsce 120 kilometrów od Świecka koło miejscowości Trzciel na trasie E - 30 w ubiegły piątek.
Mężczyzna jechał z 10-letnią córeczką. Dziecko rozpacza po stracie pieska i z powodu załamania nerwowego trafiło do szpitala. Dorota Kiełbowska, wolontariuszka z warszawskiego schroniska apeluje: "Jeśli do kogoś z Państwa trafił w ostatnim tygodniu malutki, kudłaty, biały szczeniak Westi, niewiadomego pochodzenia, niech go odda do najbliższego schroniska i skontaktuje się z warszawskim schroniskiem na Paluchu".
Telefon do schroniska na Paluchu 8681579 kierunkowy 022.