Wczoraj wieczorem przy wejściu do Morskiego Oka Żlebem Żandarmerii zeszła potężna lawina śnieżna. Na szczęście już wcześniej droga tam była zamknięta.
W rejonie Kasprowego Wierchu leży okoła półtora metra śniegu. Kursuje kolej linowa. Od rana kolejarze odkopują spod nawianego śniegu wyciągi krzesełkowe, które po południu powinny ruszyć.
U podnóża Tatr czynne są wszystkie koleje i wyciągi narciarskie. Warunki na stokach są bardzo dobre.
Zakopane i Podtatrze nadal opuszczają turyści, którzy wypoczywali tutaj w okresie świątecznonoworocznym. Wielu z nich było zmuszonych swój pobyt przedłużyć, bo z Zakopanego nie można się było wydostać ani samochodem ani pociągiem. Dzisiaj "Zakopianka" - główna droga prowadząca do Krakowa - jest przejezdna. Udało się też przywrócić ruch pociągów, ale do miejsc przeznaczenia przybywają z opóźnieniami.