Ratownicy poszukują jeszcze jednego górnika, który był w zagrożonym rejonie. Podczas zapalenia się metanu pracowało tam 44 górników .
Początkowo do szpitala w Siemianowicach Śląskich przewiezionych zostało trzech górników. Ośmiu trafiło do szpitala w Oświęcimiu, jednak po wstępnych badaniach kolejnych dwóch przewieziono do siemianowickiej oparzeniówki - powiedział ordynator oddziału chirurgii ogólnej szpitala w Oświęcimiu Jan Kalaciński.
Stan górników przewiezionych do Siemianowic lekarze określają jako poważny. Kopalnia Brzeszcze jest kopalnią metanową. W miejscu zdarzenia trwały prace wydobywcze. Na miejscu specjalna komisja próbuje ustalić przyczyny wypadku.