Profesor Kulesza, który był gościem Sygnałów Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia, skomentował w ten sposób informację, że prezydent Warszawy Lech Kaczyński zażądał podwyżki uposażenia do 9 tysięcy złotych. Michał Kulesza powiedział, że zarządzanie dużym miastem można porównać z kierowaniem wielkim przedsiębiorstwem wielobranżowym. Płace funkcjonariuszy samorządowych powinny więc, zdaniem Kuleszy, odpowiadać wynagrodzeniem menagerów wyższego szczebla. Profesor zwrócił uwagę, że jeśli mieszkańcy danej gminy uważają, iż samorządowcy zarabiają za dużo, to mogą ich nie wybrać w następnych wyborach.
Nawiązując do faktu, że większość wielkich miast Polski zakończy ten rok deficytem budżetowym, profesor Kulesza powiedział, iż zła sytuacja finansowa samorządów wynika ze złych rozwiązań ustawowych. W zeszłym roku prezydent odmówił podpisania nowej ustawy samorządowej i od tamtego czasu nie ma odpowiednich regulacji prawnych, dotyczących finansowania samorządów.