Profesor Geremek jako przykład polskiego wkładu do Unii wymienił upominanie się o zjednoczenie europejskiej pamięci. Nie może być tak, że zapomina się o 1 czy 17 września 1939, Jałcie czy końcu wojny - mówił Bronisław Geremek. Podkreślił, że w kwestii pomarańczowej rewolucji na Ukrainie rola Polski została zauważona i doceniona.
Jednak, zdaniem Geremka, są również i zjawiska negatywne. Nie udało się przekonać - według niego - opinii publicznej, że Polska wchodzi do Unii po to by ją wzmacniać i wspierać, a nie po to, żeby z niej tylko brać. Według polskiego eurodeputowanego, w wielu krajach Unii rozszerzenie zostało odebrane jako stawiające pod znakiem zapytania wszystko co udało się zrobić jeszcze bez nowych państw.
Bronisław Geremek zwrócił uwagę na fakt, że obawy Europejczyków dotyczące rozszerzenia biorą teraz górę nad nadziejami, ale w toku kampanii upowszechniającej europejską konstytucję trzeba to zmienić.
