Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SN dał Polmosowi Żyrardów prawo do znaków wódki Belvedere

0
Podziel się:

Żyrardowski Polmos, producent wódki Belvedere, powinien być jedynym podmiotem uprawnionym do wytwarzania i sprzedaży wódki o nazwie Belvedere

- postanowił w czwartek Sąd Najwyższy. Wyrok jest prawomocny.

SN oddalił w czwartek kasację spółki Euro Agro Warszawa i Belvedere SA z siedzibą we Francji od wyroku Sądu Apelacyjnego z Łodzi, stwierdzającego nieważność umów przenoszących prawa do znaków towarowych wódki Belvedere z Polmosu Żyrardów na Euro Agro.

Zdaniem SN umowy o przeniesieniu praw do znaków przez Polmos na rzecz warszawskiej spółki z czerwca i lipca 1996 roku zostały zawarte z naruszeniem prawa, m.in. obowiązku łącznego przenoszenia znaku towarowego z częścią przedsiębiorstwa państwowego.

Spór dotyczył dwóch znaków: słowno-przestrzennego w postaci butelki z wizerunkiem Belwederu oraz słownego w postaci słów 'Belvedere Vodka'.

W sporze chodzi o wielkie pieniądze - zyski z eksportu renomowanej wódki Belvedere. Według ekspertów prawa do znaku towarowego wódki Belvedere szacowane są na kilka milionów dolarów.

Natomiast straty Polmosu Żyrardów spowodowane przeniesieniem prawa do tego znaku na Euro Agro oceniane są na 8 mln zł, a przynajmniej zwrotu takiej sumy domaga się Polmos Żyrardów od byłego dyrektora zakładu Bogdana Zalewskiego, za uszczuplenie majątku firmy poprzez bezprawną cesję praw do znaku Belvedere.

W 1996 roku ówczesna dyrekcja żyrardowskiego Polmosu dokonała nieodpłatnej cesji praw związanych z wódką Belvedere na rzecz warszawskiej spółki Euro Agro, która przekazała te prawa swej francuskiej spółce-matce Belvedere SA.

W wyniku tej cesji na rynku francuskim ukazała się podrabiana wódka Belvedere, która od kilku lat jest największym polskich hitem eksportowym, szczególnie na rynku amerykańskim.

Polmos Warszawa, eksporter wódki, zakwestionował tę transakcję i wystąpił do sądu o jej unieważnienie. W styczniu 1999 roku Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł, że cesja praw do znaku była nieważna. Oznaczało to, że nazwy wódki Belvedere i charakterystycznej butelki może używać wyłącznie Polmos Żyrardów.

Euro Agro i francuska spółka Belvedere SA wniosły apelację. W maju 2000 roku Sąd Apelacyjny w Łodzi uznał, że zaskarżony wyrok sądu pierwszej instancji był prawidłowy, a umowa cesji z 1996 roku - nieważna. Sąd wskazał, że spółka Euro Agro uzyskała prawa do znaku towarowego wódki Belvedere bez jakiejkolwiek podstawy prawnej.

Następnie sprawa trafiła do SN, który w czwartek potwierdził wcześniejsze sądowe decyzje.

'To nie jest koniec wojny. Dzisiejszy wyrok SN otworzył tylko puszkę Pandory' - powiedział Jerzy Jurczyński, rzecznik Belvedere SA, komentując czwartkową decyzję SN.

'Decyzja sądu przywraca stan prawny znaku towarowego Belvedere do sytuacji sprzed 3 lat. Polmos Żyrardów posiada prawa do nazwy produktu i wzoru butelki, lecz właścicielem znaku towarowego słowno-przestrzennego Belvedere jest francuska spółka Belvedere SA' - wyjaśnił.

'Belvedere zamierza złożyć pozew przeciwko MSP o odszkodowanie i podejmie kroki prawne w celu unieważnienia rejestracji znaku towarowego Belvedere, który uzyskał w 1996 roku Polmos Żyrardów' - dodał Jurczyński.

Jego zdaniem, czwartkowa decyzja SN nie rozwiązuje konfliktów wokół znaku towarowego Belvedere. Naraża Polmos Żyrardów na roszczenia ze strony spółek koncernu Belvedere SA. Francuska firma skierowała do MSP propozycję ostatecznego zakończenia sporu na drodze porozumienia gwarantującego ochronę interesów wszystkich stron.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)