Andrzej Zoll zaapelował do Marszałka Sejmu o przestrzeganie prawa w zakresie udostępniania materiałów IPN. Zwrócił też uwagę, że ustawa o IPN budzi wątpliwości co do swojej zgodności z konstytucją.
Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że ostatnie ujawnienie informacji z archiwów Instytutu godzi w prawa konstytucyjne jednostki. W liście do Włodzimierza Cimoszewicza Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla, że odbywa się to w sposób dotykający dóbr osobistych osób, których te informacje dotyczą.
Według Zolla, ujawnienie zasobów archiwalnych IPN-u budzi wątpliwości co do prawidłowości stosowanych procedur. Zoll zaznacza, że można to nazwać dziką lustracją. Podkreśla, że ustawa o IPN nie jest zgodna z konstytucją. "Przede wszystkim z powodu ograniczenia dostępu osób zainteresowanych do dotyczących ich dokumentów oraz to, że nie zapewnia osobom zainteresowanym uzyskaniem statusu pokrzywdzonego właściwej procedury sądowej" - wyjaśnia Zoll.
W liście do marszałka Cimoszewicza Rzecznik Praw Obywatelskich krytykuje też praktykę działań IPN. Zaznacza, że ustawa o IPN nie upoważania prezesa instytutu do ujawniania personaliów osób, które współpracowały z organami bezpieczeństwa. Sprzeciwia się też udostępnianiu komisji dokumentów zawierających dane o pokrzywdzonych lub osobach trzecich, więc także o współpracownikach i funkcjonariuszach służb.