W "Gazecie Prawnej" czytamy, że zgodnie z obowiązujacymi przepisami osoba, która ma okresy ubezpieczenia w innym państwie Unii, będzie mogła wystąpić o emeryturę górniczą po przepracowaniu w Polsce jednego roku i jednego dnia.
Zdaniem ekspertów niemiecki górnik w czasie roku i jednego dnia w polskiej kopalni zgromadzi na swoim koncie środki umożliwiające otrzymanie emerytury w wysokości od 20 do 30 złotych miesięcznie. Ponieważ świadczenie takiej osoby przebywającej w Polsce nie może być mniejsze od najniższej emerytury, to różnicę będzie dopłacać polski budżet. Obecnie najniższe świadczenie wynosi 562 złote 58 groszy. Obowiązek wypłacania tej różnicy ustanie, jeśli taka osoba opuści nasz kraj na stałe albo uzyska prawo do emerytury w innym kraju.
"Gazeta Prawna"/łut/dabr