- były dyrektor generalny FOZZ.
Nie doszło do odczytania aktu oskarżenia, poniewaz adwokaci oskarżonych złożyli wnioki formalne i sąd je obecnie analizuje. Adwokaci czworga oskarżonych poprosili, by proces toczył sie bez obecności ich klientów. Natomiast adwokat Grzegorza Ż, w niejawnej części rozprawy złozył wniosek dotyczący - jak to określił 'stanu zdrowia swego klienta'. Treść wniosku nie jest znana, ponieważ dziennikarze zostali wyproszeni z sali.
Poprzedno trzykrotnie nie doszło do rozpoczęcia procesu. z powodu nieobecności głównego oskarżonego. Według adwokatów Grzegorz Ż. był poważnie chory. Miesiąc temu, gdy Grzegorz Ż. nie stawił się na rozprawę, sąd okręgowy nakazał jego aresztowanie, gdyż uznał, że przedstawione zaświadczenie lekarskie nie jest wiarygodne i że oskarzony celowo utrudnia rozpoczęcie procesu. Jednak Sąd Apelacyjny nie zgodził się na aresztowanie Grzegorza Ż. i uznał, że jego nieobecności w sądzie są usprawiedliwione.
Sprawa działalności Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, uważana jest za jedną z największych afer w Polsce w ostatnich kilkunastu latach. Państwo straciło na niej 354 miliony złotych. Według prokuratury, pieniądze zostały albo przywłaszczone, albo rozdysponowane w sposób niezgodny z prawem na cele nie związane z działalnością Funduszu.