Pytany przez dziennikarzy poseł Jagiełło powiedział, że wyjaśnił wszystko i jest niewinny. Na pytanie, co mówił przez prawie dwanaście godzin powiedział, że mówił dużo, tak jak z mównicy sejmowej. Zapytany, czy nie obawia się aresztowania powiedział, że "wszystkiego należy się obawiać". Bez odpowiedzi jednak nadal pozostało pytanie, czy ujawnił źródło przecieku. Natomiast jego obrońca pytany o ewentualny areszt powiedział, że nie ma przesłanek do zastosowania aresztu.
W czwartek prawdopodobnie w prokuraturze zeznawał będzie poseł Henryk Długosz. Po jego zeznaniach być może dojdzie pomiędzy posłami do konfrontacji.