Polska podpisze z Ukrainą dwustronną umowę o ruchu wizowym.
Leszek Miller rozpoczął dwudniową, roboczą wizytę na Ukrainie. Spotkał się z premierem tego kraju Wiktorem Janukowyczem. Premierowi towarzyszy małżonka Aleksandra.
Umowa wizowa przewiduje, że od pierwszego października Ukraińcy wjeżdżający do Polski będą musieli mieć wizy. Wizy będą jednak darmowe i będą zezwalały na wielokrotnie przekraczanie granicy. Ukraińcy, którzy będą jechali przez Polskę do Niemiec, Czech czy na Słowację nie będą musieli mieć wiz tranzytowych.
Polacy natomiast, którzy udają się na Ukrainę nie będą potrzebowali wiz. Premier Leszek Miller powiedział, że do wprowadzenia wiz dla Ukraińców zobowiązani jesteśmy wymogami członkostwa w Unii Europejskiej. Szef polskiego rządu podkreślił jednak, że taki kształt umowy to świadectwo dobrych stosunków między Warszawą a Kijowem, bowiem wizy zostaną wprowadzone w taki sposób, by nie utrudniać ruchu między Polską a Ukrainą. Rocznie Polskę odwiedza około 9 milionów Ukraińców.
Po dzisiejszej politycznej części wizyty, jutro rano premier Miller poleci do Doniecka, gdzie odbędzie się część gospodarcza. Szef polskiego rządu weźmie tam udzial w Polsko-Ukraińskim Forum Biznesu. Razem z premierem jako jego goście do Kijowa przyleciały dwie Ukrainki, które wyszły za Polaków: synowa premiera Irena Miller oraz Weronika Marczuk-Pazura - żona aktora Cezarego Pazury.