Przed Sejmem trwa pikieta przeciwko projektowi ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji Zakładów Opieki Zdrowotnej. Zdaniem protestujących, projekt jest niezgodny z konstytucją.
Przed Sejmem zgromadziło się około dwustu protestujących. Pielęgniarki, lekarze, położne, a nawet samorządowcy przyjechali z wielu regionów Polski. Trzymając w rękach transparenty związku zawodowego Solidaność śpiewają piosenki krytykujące politykę rządu wobec służby zdrowia. Skandują również hasła: "Komornicy wierzyciele - służby zdrowia przyjaciele", "Nowe o zdrowiu pomysły - kto je wymyślił postradał zmysły".
Przewodnicząca sekcji krajowej Solidarności Maria Ochman powiedziała, że proponowana ustawa jest oszustwem i nie poprawi sytuacji szpitali w Polsce.
Protestujący zaplanowali protest na około dwóch godzin. Chcą spotkać się z marszałkiem izby Włodzimierzem Cimoszewiczem, by wręczyć mu petycję z propozycją rozwiązania problemu - tak zwanej ustawy 203.
W tym tygodniu miało się odbyć w Sejmie trzecie czytanie projektu ustawy, ale zostało przełożone.
Środowiska medyczne już zapowiadają, że jeśli prezydent podpisze ustawę, to zaskarżą ją do Trybunału Konstytucyjnego.