Strażacy walczący od 10-ciu dni z wyciekiem gazu z podziemnego zbiornika w Wierzchowicach koło Milicza opanowali sytuację. Ratownicy zatrzymali wypływ gazu, zatykając szyb wiertniczy.
Jednak - według rzecznika wojewódzkiej Straży Pożarnej we Wrocławiu Andrzeja Szcześniaka - nie oznacza to, że akcja została zakończona.
Ratownicy cały czas pracują przy usuwaniu resztek zawalonej konstrukcji wieży wiertniczej znad szybu oraz naprawiają głowicę zabezpieczającą otwór.
Mimo zatrzymania wypływu gazu nadal wiercą też kanał ratunkowy. Ma on już głębokość ponad 200-stu metrów. Ratownicy planowali zablokować ulatniający się gaz pod ziemią, przez wtłoczenie do kanału lepkiej cieczy z elementami uszczelniającymi.