Na razie nie wiadomo jak doszło do tragedii. Z relacji matki wynika, że mężczyzna i dwójka dzieci pośliznęli się na betonowych płytach i wpadli do wody. Mężczyzna prawdopodobnie uderzył się w głowę. Żadna z kilkunastu widzących to osób nie ruszyła na pomoc. Policja pojawiła się na miejscu po 5-ciu minutach.
Nurkowie będą szukać zwłok do zapadnięcia zmroku
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.