Szef pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej Witold Kulesza nie wykluczył, że Instytut rozważy przejęcie postępowania w sprawie śmierci górników w kopalniach "Wujek" i "Manifest Lipcowy". Powtórny proces sądowy w tej sprawie zakończył się uniewinnieniem części oskarżonych i umorzeniem postępowania w sprawie pozostałych. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową Kulesza powiedział, że Instytut może się zająć sprawą "Wujka", gdyż odpowiada ona ustawowej definicji zbrodni komunistycznej.