Minister spraw zagranicznych Białorusi Michaił Chwastou powiedział dziennikarzom, że Mińsk nie ma jeszcze oficjalnej decyzji władz Czech w sprawie wizy dla Łukaszenki. Jednak "Białoruś nie pozostawi bez uwagi wezwania Czech i odpowiednia reakcja nastąpi" -powiedział minister spraw zagranicznych. Michaił Chwastou zaznaczył, że Białoruś nie pierwszy rok uczestniczy w pracach Euroatlantyckiej Rady Partnerstwa. Odmowa w udziale w szczycie Rady ma - według ministra- charakter bezprecedensowy. Białoruś uważa, że jest to "pierwszy przypadek w praktyce dyplomatycznej, a same "Czechy nie
wykazały się duchem dobrosąsiedzkich stosunków".
Zdaniem szefa białoruskiego MSZ "decyzja Czech ma charakter polityczny i nie mówi o samodzielności politycznej Czech". Białoruś od swoich "przyjaciół w Europie" dowiedziała się, że decyzja została podjęta pod naciskiem USA". Nacisk ten, był okazywany za pośrednictwem NATO i w ramach stosunków dwustronnych " - oświadczył szef białóruskiego MSZ.