Szef PiS, Jarosław Kaczyński jest otwarty na rozmowy o koalicji z Platformą. Zastrzega jednak, że propozycje muszą być konkretne na zasadzie: "tak albo nie".
Zastrzegł, że nie mogłaby to być jednak propozycja prowadzenia kolejnych "ciągnących się w nieskończoność rozmów", tylko "męska rozmowa" w sprawie stworzenia koalicji rządowej z PiS.
"Jeżeli PO przedstawi nam propozycję konkretną - rozmawiamy o koalicji rządowej (...) to oczywiście tak" - powiedział J.Kaczyński pytany przez Jarosław Kaczyński chce "męskiej rozmowy" z PO dziennikarzy, czy PiS jest otwarty na ewentualne rozmowy koalicyjne z PO. Zastrzegł, że musiałaby to być propozycja "nie prowadzenia rozmów w nieskończoność, tylko jednej, jak to się mówi (...) 'męskiej rozmowy - tak albo nie'".
Zdaniem Kaczyńskiego, jeśli w czwartek nie nastąpi samorozwiązanie Sejmu, to PiS będzie musiało "podjąć decyzje odnoszące się do dalszego biegu spraw w tym parlamencie, czyli ustabilizować sytuację - niezależnie od tego, że to mogą być decyzje bardzo trudne".
"Wiadomo, że nie tęsknię za różnymi rozwiązaniami, które są w tej chwili "Albo się decydujemy na jedno, albo na drugie, ja niczego nie odmawiam - Jarosław Kaczyńskimożliwe, czy - obawiam się - jedynie możliwe. Więc jeżeli ktoś zaproponuje coś innego, jestem chętny - sądzę, że wolno mi to mówić także w imieniu partii. Ale pod warunkiem, że to nie kolejna gra, tylko zmiana postawy" - podkreślił J. Kaczyński.
"Bóg czasem daje iluminacje, jeżeli w tej chwili dał (Platformie), to będę szczęśliwy" - dodał.
Jak jednak zaznaczył, "w żadnym razie" PiS nie zgadza się, żeby "sprawy się odciągały, żeby się rozpoczął kolejny okres niby rokowań". "Bo to po prostu będzie dalsze ośmieszanie naszego systemu politycznego, naszej demokracji" - dodał szef PiS.
Według niego, "męska rozmowa z PO", mogłaby się odbyć już po głosowaniu wniosku w sprawie samorozwiązania Sejmu. Pytany, czy ma pakiet propozycji dla PO, odpowiedział, że jest dość zaskoczony tą sprawą, "ale pakiet się wymyśli".
