- podał prezes spółki.
'Spółka po całym roku obrotowym, który zakończył się 30 czerwca uzyskała 5,519 mln zł zysku netto i 45,151 mln zł przychodów ze sprzedaży' - powiedział dziennikarzom we wtorek prezes Grzegorz Winogradski.
Dodał, że wynik netto jest 26 proc. wyższy, a przychody ze sprzedaży o 22 proc. wyższe od uzyskanych rok wcześniej.
Winogradski poinformował, że zarząd Unimilu ze względu na dobre wyniki spółki zastanawia się nad wypłatą dywidendy w tym roku.
Według prezesa zysk netto mógłby być lepszy, gdyby nie utworzenie dwóch rezerw: w wysokości 146.000 zł z powodu sporu z urzędem skarbowym oraz 725.000 zł z powodu sprawy sądowej wytoczonej spółce przez byłych członków jej zarządu.
'Uważamy, że nie mają oni podstaw do wygrania tej sprawy, ale przez ostrożność zdecydowaliśmy o utworzeniu tej rezerwy' - poinformował Winogradski.
Dwie osoby z byłego zarządu (prezes i członek zarządu) domagają się przed sądem wypłaty przez spółkę odszkodowania w wysokości 2,9 mln zł.
Prezes poinformował, że Unimil SA w ciągu ostatniego roku zwiększył swój udział w krajowym rynku prezerwatyw o 7-8 proc., osiągając poziom około 70 proc. całego rynku, szacownego na 100-110 mln sztuk prezerwatyw rocznie.
W segmencie wyrobów najdroższych, w którym konkuruje z firmą Durex, wzrost wyniósł ponad 50 proc.
Spółka eksportuje około 10 proc. swojej produkcji i - jak zaznaczył prezes - nie jest to jeszcze poziom ją satysfakcjonujący.
'Szanse na zwiększenie eksportu widzimy w przetargach na dostawy prezerwatyw ogłaszanych przez międzynarodowe organizacje zdrowotne i humanitarne' - ocenił Winogradski.
Inwestorem strategicznym spółki jest niemiecki producent prezerwatyw Condomi AG, posiadający 70,62 proc. akcji spółki, dające 75 proc. głosów na jej WZA.