.
Taką opinię zawiera oświadczenie prezesa PKN Orlen Zbigniewa Wróbla, przesłane w środę PAP przez biuro prasowe koncernu.
Nafta Polska (NP) poinformowała w środowym komunikacie, że zezwoliła firmom: Rotch Energy i Łukoil, starającym się wspólnie o zakup 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej SA (RG), na przeprowadzenie badania spółki.
W komunikacie podano, że NP nie będzie rekomendować rządowi zmiany programu prywatyzacji sektora paliwowego, która umożliwiłaby PKN Orlen starania o zakup RG.
'Nadal jesteśmy bardzo zainteresowani Rafinerią Gdańską. Połączenie dwóch największych firm polskiego sektora naftowego to niepowtarzalna historyczna szansa uzyskania pozycji lidera w regionie środkowo-europejskim. Jesteśmy uprawnieni do tej roli chociażby dlatego, że polski rynek paliwowy jest największy w tej części Europy. Silny, głęboki, z dużym potencjałem wzrostu' - oświadcza prezes PKN Orlen.
Według niego, 'inne rozwiązanie, niż połączenie Rafinerii Gdańskiej z Orlenem, to strata dla polskiego sektora paliwowego'.
'To będzie strata dla całego kraju, dla Polski i jej prestiżu' - ocenia prezes.
'Trudno jest komentować decyzję Nafty Polskiej, właściciela 17 proc. akcji naszego koncernu. Mam nadzieję, że to nie jest ostateczna decyzja Nafty Polskiej. Wierzę w mądrość Ministerstwa Skarbu Państwa i polskiego rządu' - brzmi oświadczenie prezesa PKN Orlen.
Obecnie 75 proc. akcji RG ma NP, 15 proc. pracownicy rafinerii, a pozostałe 10 proc. Skarb Państwa.
Zysk netto RG spadł w 2001 roku o 97 proc., do 5,4 mln zł - ze 182 mln zł w 2000 roku.