W USA po serii spadków wczoraj doszło do wzrostu. Pretekstem znowu stały się doniesienia z Iraku – wczoraj w telewizji irackiej nie pojawił się Saddam Husajn a jedynie minister informacji. To wystarczyło do poprawy atmosfery na Wall Street.
Rynek zignorował nawet bardzo słabe dane dotyczące aktywności sektora wytwórczego – indeks spadł do najniższego poziomu od roku. Obroty nie zmieniły się znacząco – na NYSE nieco wzrosły, na Nasdaq’u obniżyły się.
W handlu posesyjnym dobra atmosfera się utrzymała – AHI wzrosło o 0,31%.
giełda
wiadomości
komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.