Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spadkowy tydzień na giełdach

0
Podziel się:

W minionym tygodniu wszystkie indeksy, zarówno główne jak i sektorowe pogłębiły tendencję spadkową.

W minionym tygodniu wszystkie indeksy, zarówno główne jak i sektorowe pogłębiły tendencję spadkową.

Na początkowych sesjach tygodnia można było zauważyć elementy paniki inwestorów, co przede wszystkim wynikało w dużej mierze z medialnego przekazu sytuacji na giełdach światowych, co oczywiście kreowało dodatkowy strach, co skłaniało inwestorów do dalszej sprzedaży akcji i umarzania czy też konwersji jednostek inwestycyjnych w funduszach powierniczych.

Szerokość rynku była w dalszym ciągu negatywna, ale już nie tak skrajnie, jak to miało miejsce w poprzednim tygodniu, a liczba spółek zniżkujących przewyższała spółki rosnące w stosunku 5:1. W końcówce tygodniach pojawiło się pewne zainteresowanie kupnem przecenionych akcji, ale nie wydaje mi się aby potencjał spadkowy został już definitywnie wyczerpany. Z drugiej strony po tak silnej wyprzedaży w tym roku, mam wrażenie, iż indeksy mają jeszcze miejsce na odreagowanie i myślę, że początek nachodzącego tygodnia winien przynieść dalszy wzrost.

W dłuższej perspektywie czasowej spodziewam się poprawienia minimów z tego tygodnia. W ujęciu sektorowym największy spadek odnotowały akcje spółek paliwowych, głównie za sprawą PKN Orlen, który oddał 13%.Trudno znaleźć uzasadnienie tak silnego spadku akcji tych spółki, bowiem spółka przekazywała istotnych informacji do publicznej wiadomości. Relatywnie najlepiej spisały się akcje z sektora medialnego (najmniej spadły), głównie za sprawą TVN, który zyskał 2,5% w skali tygodnia.

Miniony tydzień oceniam negatywnie i mimo, iż zakładam, iż odbicie będzie kontynuowane na początku tygodnia to jednak w dłuższej perspektywie spadki winny się utrzymać.

Wall Street

Słabsze od prognoz dane makro oraz rozczarowujące raporty kwartalne największych banków były bezpośrednim powodem czwartego tygodnia z rzędu spadków na Wall Street. Było wiadomo już przed rozpoczęciem tygodnia, że przy takim natężeniu ważnych informacji będziemy świadkami wysokiej zmienności na rynku. Ostry atak podaży zaczął się we wtorek, kiedy to fatalny wynik podał Citigroup (poza dużymi odpisami z tytułu subprime, których rynek oczekiwał, wyniki działalności podstawowej również były bardzo nieciekawe).

Swoje zrobił także odczyt o ujemnej dynamice (-0,4% m/m) sprzedaży detalicznej w grudniu (po części spowodowany silnym wzrostem sprzedaży w listopadzie). W kolejnych dniach tygodnia rynek znów znajdował się pod ciężarem rozczarowujących raportów kwartalnych, gdzie do Citigroup dołączyły m.in. Intel oraz Merrill Lynch. Na domiar złego akompaniowała temu następna seria ,,niedźwiedzich" publikacji makro (14% spadek rozpoczętych inwestycji budowlanych oraz ujemny odczyt indeksu Philadelphia FED wskazujący recesję w sektorze przemysłowym tego regionu). Z dobrych informacji należy wymienić spadek liczby nowozarejestrowanych bezrobotnych.

Jest to dobry znak wskazujący, że mimo obaw recesyjnych sytuacja na rynku praca jest nadal bardzo stabilna, co bezpośrednio zabezpiecza czynnik popytu konsumpcyjnego. W piątek przed sesją niezłe wyniki podał GE, co wprowadziło trochę potrzebnego spokoju na rynku. Spadki w minionym tygodniu doprowadziły relatywne wyceny akcji do dawno nie oglądanych poziomów (P/E '08 indeksu S&P 500 ledwo przekracza 13,5x). Nadchodzący tydzień to fala nowych publikacji raportów kwartalnych. Większość tych potencjalnie złych mamy już za sobą. Ewentualne pozytywne niespodzianki (takie jak w przypadku GE) w połączeniu z bardzo niskimi wycenami powinny przyciągnąć wielu ,,łowców okazji".

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)