Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sesja bez drogowskazu

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja jest kolejną, podczas której WIG20 utrzymał się w rejonie dwutygodniowej konsolidacji: 1350 – 1396 pkt./ DM PBK /

Dzisiejsza sesja miała bardzo męczący przebieg. Brak drogowskazu w postaci rynku amerykańskiego spowodował zresztą, że notowania w całej Europie przebiegały w sennej atmosferze. U nas notowania rozpoczęły się niemal na tym poziomie, na którym się w piątek zakończyły. WIG20 na otwarciu zanotował spadek o 0,1%, do 1370,1 pkt. W ciągu pierwszych dwudziestu minut handlu doszło do pewnego osłabienia i na tym właściwie „większe” zmiany na rynku się zakończyły. WIG20 wszedł w stabilizację na poziomie około 1360 pkt i w pobliżu tego poziomu utrzymywał się do godziny 15:15. Ostatnia godzina handlu skłoniła część inwestorów do zamknięcia pozycji – w konsekwencji czego indeks nieco obniżył loty i zakończył sesję spadkiem o 1,2% - 1355,8 pkt. Obroty, które w ostatnim czasie nie były imponujące, dzisiaj były już bardzo niskie – 149 mln zł (z czego aż 47 mln przypadło na akcje BPH PBK). Spośród sektorów najgorzej zachowywały się banki i spółki informatyczne. Największe spadki zanotowały Optimus (-6,5%) i Netia (-7,9%).

Dzisiejsza sesja jest kolejną, podczas której WIG20 utrzymał się w rejonie dwutygodniowej konsolidacji: 1350 – 1396 pkt. W cenach zamknięcia indeks nie wygląda jednak zbyt dobrze – dzisiaj spadł do poziomu najniższego do 8 stycznia a na wykresie utworzyła się stosunkowo wysoka (jak na ostatnie dni) świeca. Jedynym pozytywem są bardzo niskie obroty towarzyszące dzisiejszemu spadkowi. To jednak może być zbyt słaby argument, aby utrzymać indeks na najbliższych sesjach w rejonie lutowej konsolidacji. Istotne średnioterminowe wsparcie dla WIG20 znajduje się już bardzo blisko - 1353 pkt. Można mieć zatem pewne obawy czy uda się je jutro utrzymać. Tym bardziej, że niektóre spółki już dzisiaj pokonały takie średnioterminowe wsparcia – Comarch, Computerland. Wielu powodów do optymizmu nie daje zachowanie wskaźników technicznych. MACD, który w ostatnich dniach zmniejszał dynamikę spadków, dzisiaj znowu przyspieszył i znalazł się blisko poziomu równowagi. Podobnie zachował się Trix.

Całkiem możliwe, że już w trakcie jutrzejszej sesji dojdzie do wyznaczenia kierunku, w którym będzie podążał rynek w średnim terminie. W pobliżu dzisiejszego poziomu zamknięcia przebiega bowiem kilka ważnych wsparć: lokalne ekstremum z połowy listopada (1353 pkt), linia czteromiesięcznego trendu wzrostowego (1350 pkt), średnia 45-cio sesyjna (1343 pkt). Wydaje się, że największe znaczenie będzie miał test linii trendu wzrostowego – jej przełamanie będzie sygnałem większego osłabienia rynku. Warto zwrócić też uwagę na formację głowy i ramion z linią szyi na 1353 pkt. Realizacja tej formacji zapowiadałaby spadki co najmniej do 1220 pkt (w ujęciu intraday).

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)