Jak może podziałać z pozoru niezbyt istotna pozytywna informacja na silnie wyprzedany rynek można było zobaczyć wczoraj w USA. Po serii spadków indeksy amerykańskie wykonały spektakularne zwroty w górę. Wzrosty DJIA czy też Nasdaq Composite były największe od niemal roku. Jednocześnie jednym susem indeksy dotarły w pobliże pierwszych oporów technicznych. Obroty na obu rynkach wyraźnie wzrosły, kształtując się na poziomach powyżej średnich z ostatniego miesiąca (zdecydowanie powyżej średnich w przypadku rynku Nasdaq).
Pretekstem do wczorajszej wolty były opublikowane po zakończeniu wtorkowej sesji wyższe od oczekiwań wyniki Cisco Systems. Ponieważ to największa spółka technologiczna jej wyniki podziałały mocno na wyobraźnię inwestorów. Pomogli nieco analitycy – Salomon Smith Barney pozytywnie odniósł się do perspektyw Texas Instruments. Do tego dołożyły się jeszcze (mało istotne, ale jednak) komunikaty General Electric i Eastman Kodak „zapewniające” wykonanie prognoz na ten rok. W takiej atmosferze mało kto chciał posiadać krótkie pozycje – stąd też tak silna tendencja wzrostowa.
Dzisiaj dwa raporty makroekonomiczne. Ich waga nie będzie jednak duża. O 14:30 opublikowane zostaną kwietniowe ceny w eksporcie i imporcie oraz tygodniowa liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Pewne znaczenie może odegrać liczba wniosków, ale pod warunkiem, że będzie wyraźniej odbiegać od szacunków – oczekuje się spadku z 418 tys. do 407 tys.
Wczorajsza sesja z pewnością zmienia krótkoterminowy sentyment rynkowy. Teraz rynek bardziej podatny będzie na pozytywne informacje. I o ile takie będą się pojawiać możliwe będzie przedłużenie wzrostów w perspektywie najbliższych tygodni. Z drugiej strony warto pamiętać, że w otoczeniu rynkowym do istotnych zmian nie doszło a wczorajszy wzrost miał charakter bardzo emocjonalny. Poza tym DJIA DNIA Nasdaq Composite są już blisko pierwszych oporów i o dalsze wzrosty na najbliższych sesjach może być trudno.