*Komisja Europejska i Unia Afrykańska potępiły w środę wojskowy zamach stanu w Mauretanii. KE zagroziła zawieszeniem pomocy finansowej dla Nawakszut. *
W Mauretanii zbuntowani oficerowie obalili prezydenta Mohammeda Abdallahiego. Premier Ahmed el-Waghif i minister spraw wewnętrznych Mohammed R'zizim zostali aresztowani i zabrani w nieznane miejsce. Oficerowie poinformowali, że utworzyli Radę Państwa. Na jej czele stanął zdymisjonowany przez prezydenta szef gwardii prezydenckiej Mohammed Abdelaziz.
"Sytuacja ta grozi podważeniem naszej polityki współpracy z Mauretanią, w ramach której finansowaliśmy z rządem mauretańskim program wsparcia w wysokości 156 mln euro na lata 2008-13 obok programów już wdrożonych" - powiedział unijny komisarz ds. rozwoju Louis Michel.
Michel zdecydowanie potępił przewrót i wezwał do "poszanowania demokracji i legalnych ram instytucjonalnych wprowadzonych w 2007 toku w Mauretanii". Wyraził też życzenie, by prezydent i premier "szybko odzyskali wolność i swoje funkcje".
Unia Afrykańska w oświadczeniu wydanym w Addis Abebie potępiła zamach w Mauretanii i domaga się przywrócenia tam rządu konstytucyjnego.
UA informuje również, że wkrótce zbierze się jej Rada Bezpieczeństwa poświęcona kryzysowi w Mauretanii. (PAP)
klm/ ap/
4439 4359 4524 arch.