Komisja Europejska (KE) zawiesiła postępowanie przeciwko Polsce przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości w sprawie numeru 112, widząc szanse na zagwarantowanie w Polsce lokalizacji osób dzwoniących pod ten europejski numer ratunkowy - dowiedziała się w czwartek PAP ze źródeł w KE.
"Widzimy pozytywne działania po stronie polskiej i jako gest dobrej woli zawiesiliśmy postępowanie przed Trybunałem. Doceniamy bardzo dobrą współpracę z Polską w tej sprawie" - powiedział urzędnik KE, proszący o zachowanie anonimowości. Dodał, że jest to m.in. efekt rozmów unijnej komisarz ds. telekomunikacji Viviane Reding z polskimi władzami.
Oficjalnie decyzja ta ma być ogłoszona w piątek.
14 marca komisarz Reding ma przyjechać do Polski. "Mamy nadzieję, że do tego czasu możliwe będzie zamknięcie postępowania przeciwko Polsce i wycofanie pozwu z Luksemburga" - dodał urzędnik.
W listopadzie KE pozwała Polskę do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, bowiem wciąż nie działa w Polsce lokalizacja osób dzwoniących z telefonów komórkowych przez służby ratownicze. Uniemożliwia to ratownikom szybkie dotarcie na miejsce wypadku i udzielenie pomocy.
Polska obiecała poprawę. Zgodnie z porozumieniem podpisanym 25 stycznia między MSWiA a operatorami sieci Plus, Era, Orange, Play oraz Telekomunikacją Polską, już w połowie tego roku ma działać sprawny system umożliwiający lokalizację dzwoniącego pod 112.
"Jestem zadowolony z tempa, w jakim Polska nadrabia zaległości we wdrażaniu tej unijnej dyrektywy. Zapowiedź zawieszenia przez KE decyzji o podaniu Polski do Trybunału świadczy o naszej wiarygodności i istotnych postępach, jakich dokonaliśmy. Najważniejsze jest by w całej UE system działał jednolicie" - oświadczył Jacek Saryusz-Wolski, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego, który zaangażował się w kampanię popularyzującą numer 112 jako jego "ambasador".
W połowie czerwca - przed wakacjami - rozpocznie się kampania informacyjna KE, we współpracy z Parlamentem Europejskim, związana z numerem alarmowym 112. Do Brukseli przyjedzie między innymi pani Kinga Szymańska z czteroletnim synkiem Krystianem, który dzwoniąc pod numer 112 uratował mamie życie.
Po raz pierwszy numer wprowadzono 17 lat temu - chodziło o umożliwienie obywatelom korzystania z jednego numeru w celu wezwania służb ratowniczych do wypadków wszystkich rodzajów we wszystkich państwach członkowskich UE, co ma kolosalne znaczenie dla osób podróżujących.
Michał Kot (PAP)
kot/ ap/ mhr/