Szef Prokuratury Rejonowej w Zakopanem Krzysztof Knapik został odwołany z pełnionej funkcji.
"Zostałem odwołany z dniem 1 lipca. W piśmie, które otrzymałem, nie ma mowy o przyczynach tej decyzji" - powiedział PAP w piątek Knapik.
Prokurator Knapik ma nadal pracować w zakopiańskiej prokuraturze, ale na razie nie wie jeszcze, w którym z wydziałów. Wcześniej chce skorzystać z urlopu.
Knapik był prokuratorem rejonowym w Zakopanem przez ponad 13 lat. O jego dymisji mówiło się już na początku tego roku w związku z tym, że nie wnioskował on o areszt dla jednego z uczestników głośniej bójki z użyciem noży na Gubałówce w Noc Sylwestrową. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział w połowie stycznia, że nie zdymisjonuje prokuratora rejonowego z Zakopanego, a wszczęte wobec niego zostanie postępowanie służbowe.
Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Jerzy Balicki powiedział w piątek PAP, że może jedynie potwierdzić fakt "odwołania prokuratora Knapika, ale nie zna bezpośrednich powodów, dla których prokurator apelacyjny odwołał pana Knapika".
W Nowy Rok po północy, przy górnej stacji kolejki na Polanę Szymoszkową na Gubałówce, dwóch napastników zaatakowało grupkę mężczyzn z Warszawy i Poznania. Sześciu z zaatakowanych, w wieku 21-33 lat, z ranami kłutymi od noża trafiło do szpitala.
Podejrzani w tej sprawie Tomasz P. i Waldemar W. zostali przesłuchani i zwolnieni do domu. Wobec Waldemara W. prokuratura zastosowała dozór policyjny, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Na trzymiesięczny areszt dla Tomasza P. nie zgodził się sąd, wobec niego prokuratura zastosowała dozór policyjny, poręczenie majątkowe w kwocie 5 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju. (PAP)
wos/ rgr/ bno/ woj/