Aresztowany w ubiegłym tygodniu znany śląski adwokat Marek L. został zawieszony w czynnościach zawodowych. Taką decyzję podjął sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Katowicach - poinformowano w czwartek PAP w Radzie.
Mec. Marek L. trafił do aresztu w ubiegłym tygodniu. Katowicka prokuratura zarzuciła mu m.in. powoływanie się na wpływy w organach ścigania.
Marek L. bronił m.in. Mirosława Sz., nauczyciela geografii i opiekuna wycieczki tyskich licealistów, których 28 stycznia 2003 roku porwała lawina pod Rysami, zabijając osiem osób. Reprezentował też deportowanego z Hiszpanii Sebastiana S., pseud. Rakieta - jednego z podejrzanych o zabójstwo konwojentów z Sosnowca.
Mec. L. jest trzecim w tym roku śląskim adwokatem, który trafił do aresztu. W styczniu sąd aresztował mecenasa Marcina E., któremu prokuratura zarzuciła powoływanie się na wpływy w prokuraturze. Teraz E. odpowiada z wolnej stopy.
Ciągle w areszcie przebywa mec. Roman M., który - według prowadzących śledztwo - powołując się na wpływy w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach usiłował wyłudzić od aresztowanego wcześniej śląskiego barona paliwowego Henryka M. dwa miliony zł za pomoc w uchyleniu aresztu. Miał też nakłaniać Henryka M. do składania fałszywych zeznań. (PAP)
kon/ itm/