Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPO: trzeba usprawnić procedury wyborcze

0
Podziel się:

Usprawnienie procedur wyborczych powinno
mieć miejsce już teraz, a nie przed samymi wyborami. Rządzący
powinni rozważyć wprowadzenie głosowania korespondencyjnego,
głosowania przez pełnomocnika i oddawania głosu przez internet -
uważa Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski.

Usprawnienie procedur wyborczych powinno mieć miejsce już teraz, a nie przed samymi wyborami. Rządzący powinni rozważyć wprowadzenie głosowania korespondencyjnego, głosowania przez pełnomocnika i oddawania głosu przez internet - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski.

Podczas wtorkowej debaty "Prawo do udziału w głosowaniu: przeszkody - możliwości - zagrożenia", zorganizowanej przez Rzecznika, zastanawiano się jak umożliwić każdemu obywatelowi oddanie głosu.

Zastępca RPO Marek Zubik podkreślił, że z punktu widzenia osób niepełnosprawnych główną przeszkodą w oddaniu głosu są lokale wyborcze, nieprzystosowane do korzystania z nich przez osoby, np. na wózkach inwalidzkich.

Według szacunków kierownika Krajowego Biura Wyborczego Kazimierza Czaplickiego, osób chcących głosować, ale nie mogących tego zrobić z przyczyn od siebie niezależnych, jest od 500 tys. do 3 mln.

Jak zaznaczył, w przypadku osób niepełnosprawnych nie sprawdza się rozwiązanie umożliwiające im dopisanie się do spisów wyborców w specjalnie przystosowanej komisji. Prawo budowlane mówi - podkreślił Czaplicki - że każdy budynek użyteczności publicznej, a w takich są zorganizowane komisje, musi być dostosowany do osób niepełnosprawnych. Dodał, że problem polega na tym, że część z tych budynków jest starsza niż to prawo i nie wypełnia go.

Według Czaplickiego, należy zapisać w ustawie, że każdy lokal wyborczy powinien być przystosowany do osób niepełnosprawnych.

W ocenie ministra, należy się zastanowić nad alternatywnymi sposobami głosowania. Jego zdaniem, zmiana prawa umożliwiająca oddawanie głosu przez pełnomocnika i wprowadzająca możliwość głosowania korespondencyjnego mogłaby być dokonana "bez wielkiego trudu legislacyjnego".

Mówiąc o głosowaniu przez internet Czaplicki ocenił, że to rozwiązanie jest dalszą perspektywą. Jak dodał, podstawowym niebezpieczeństwem jest to, czy oprogramowanie wykorzystywane do e- votingu będzie podatne na ewentualne fałszerstwa.

O problemach dotyczących głosowania przez internet mówił też przedstawiciel Internet Society Polska Paweł Krawczyk. Jak zaznaczył fałszerstwo w trakcie wyborów może generować dużo większe straty niż oszustwa w bankowości elektronicznej.

W Estonii, gdzie wprowadzono głosowanie przez internet - mówił - ok 80 proc. obywateli ma specjalne certyfikaty elektroniczne, które pozwalają w ogóle przeprowadzić w ten sposób głosowanie. Natomiast u nas - dodał - takie certyfikaty ma jedynie około 0,5 promila obywateli.

Krawczyk podkreślił też, że oddawanie głosu przez sieć wyklucza transparentość procesu głosowania, bo przy tradycyjnej metodzie praktycznie każdy może być członkiem komisji wyborczej, czy mężem zaufania, a gdy głosowanie odbywa się elektronicznie nadzór nad nim mogą nad nim mieć tylko eksperci.

Mimo wszystkich zastrzeżeń uczestnicy debaty zgodzili się, że wprowadzenie oddawania głosów przez internet jest nieuniknione i prędzej czy później stanie się faktem.

Kochanowski podkreślił, że żyjemy w czasach migracji, powszechnym zjawiskiem jest przemieszczanie się, dlatego problem alternatywnego głosowania trzeba podjąć. Rzecznik powiedział, że jest orędownikiem wprowadzenia głosowania przez internet.(PAP)

stk/ par/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)