Holandia nie przyjęła propozycji zawarcia z Rosją dwustronnej umowy weterynaryjnej, która obowiązywałaby do czasu, aż Komisja Europejska dokona z Moskwą uzgodnień obejmujących całą Unię Europejską.
Informację tę podała w środę rosyjska Federalna Służba ds. nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego (Rossielchoznadzor).
"Stronie holenderskiej złożono propozycję zawarcia tymczasowego dwustronnego porozumienia, które obowiązywałoby do czasu osiągnięcia z Komisję Europejską porozumienia obejmującego całą Unię Europejską, jednak nie została ona przyjęta" -zakomunikował Rossielchoznadzor.
"Przedstawiciele służb weterynaryjnych Holandii wyrazili wolę poczekania na wyniki dyskusji, która toczy się w tej sprawie w ramach Komisji Europejskiej - nie bacząc na fakt, że może to spowodować przerwę w eksporcie produkcji zwierzęcej z Holandii do Rosji po 1 stycznia 2007 roku" - dodali przedstawiciele rosyjskiego nadzoru weterynaryjnego.
Rosja poinformowała w poniedziałek, że od 1 stycznia 2007 roku będzie sprowadzać mięso tylko z tych krajów UE, które podpiszą z nią dodatkowe porozumienia, gwarantujące, iż dostarczane przez nie mięso jest bezpieczne. Wcześniej groziła, że nałoży embargo na import mięsa z całej Unii Europejskiej.
Problem z dostawami mięsa z Unii Europejskiej do Rosji powstał w związku z wyznaczonym na 1 stycznia 2007 roku przystąpieniem Bułgarii i Rumunii do UE. Import mięsa z tych dwóch państw do Rosji jest zakazany z powodu występujących na ich terytorium ognisk niebezpiecznych chorób zwierzęcych. Moskwa obawia się, że mięso z Bułgarii i Rumunii może trafić do Rosji przez inne kraje Unii Europejskiej.
We wtorek Moskwa poinformowała, że już od 15 grudnia może zacząć wydawać zezwolenia na wwóz do Rosji po 1 stycznia 2007 roku mięsa z tych krajów UE, które zagwarantują bezpieczeństwo dostaw.
Komisja Europejska, która nie podziela obaw Rosji związanych z wejściem Bułgarii i Rumunii do Unii Europejskiej, nie zgadza się na takie rozwiązanie.
"Powiedzieliśmy Rosjanom, że potrzebujemy rozwiązania europejskiego i nie zgadzamy się na zawieranie umów bilateralnych z wybranymi krajami UE. Takie umowy byłyby niezgodne z memorandum podpisanym między Unią Europejską a Federacją Rosyjską" - powiedział we wtorek PAP Philip Tod, rzecznik unijnego komisarza ds. zdrowia i ochrony konsumentów Markosa Kyprianu.
Zdaniem obserwatorów w Moskwie propozycja negocjowania dwustronnych umów z poszczególnymi krajami "25" to próba złamania przez Kreml obowiązującej w UE zasady solidarności.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ jo/ mc/
