Czterej Rosjanie zostali zatrzymani pod zarzutem podrabiania kart bankowych i użycia ich do kradzieży poprzez moskiewskie bankomaty ok. 500 tys. dolarów (390 tys. euro) z kont w amerykańskich bankach - poinformowała w piątek rosyjska milicja.
Uważa ona, że podejrzani mieli wspólników w USA. Nie wykluczone, że współnicy to pracownicy banków, którzy dostarczyli Rosjanom numerów i PIN-ów kart, których przestępcy użyli do wyprodukowania fałszywek.
W mieszkaniu, gdzie to robili, znaleziono ponad 100 podrobionych kart i 60 tysięcy amerykańskich dolarów - poinformowała rzeczniczka wydziału milicji ds. przestępstw gospodarczych Julia Wołk.
Poza tym w mieszkaniu znaleziono dane dotyczące kont bankowych w USA, Kanadzie i we Francji.
Rosyjskie dzienniki "Kommiersant" i "Izwiestija" podały, że rosyjska milicja zaczęła poszukiwania podejrzanych, gdy amerykańskie służby bezpieczeństwa poinformowały Moskwę, że z bankomatów w stolicy Rosji dokonano kradzieży z kont Amerykanów, którzy nigdy w Rosji nie byli.
W Moskwie, jak podają przewodniki, z bankomatów można podjąć ruble, dolary lub euro - w zależności od karty, jaką się dysponuje. (PAP)
mmp/ ap/
4738 int.