Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: we wtorek będę rozmawiał z klubem PSL nt. reformy KRUS

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk zapowiedział, że we
wtorek spotka się z klubem PSL, żeby przedyskutować projekt
reformy ubezpieczeń rolniczych. Dodał, że w przyszłym tygodniu o
zmianach w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego będzie
dyskutowała Rada Ministrów.

*Premier Donald Tusk zapowiedział, że we wtorek spotka się z klubem PSL, żeby przedyskutować projekt reformy ubezpieczeń rolniczych. Dodał, że w przyszłym tygodniu o zmianach w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego będzie dyskutowała Rada Ministrów. *

"Jutro mam spotkanie z klubem PSL, będę starał się przekonać - a klub PSL pewnie mnie - do wersji zmian w KRUS, które przynajmniej naprawią ten stan rzeczy" - powiedział Tusk w poniedziałek w programie "Tomasz LiS na żywo" w TVP2.

Dodał, że "czeka jeszcze tydzień" na propozycje koalicjanta w sprawie zmian w KRUS. "Za tydzień, na wtorkowej Radzie Ministrów, będę recenzował projekt, jakiego oczekuję od ministra rolnictwa Marka Sawickiego jeśli chodzi o reformę KRUS" - powiedział Tusk.

Premier ocenił, że "ma dobre wrażenie" po rozmowach na temat reformy ubezpieczeń rolniczych z wicepremierem i szefem PSL Waldemarem Pawlakiem oraz z ministrem rolnictwa jeśli chodzi o ich intencje.

"Uprzedziłem moich partnerów z PSL-u, że jeśli za tydzień ten projekt nie pojawi się w satysfakcjonującej wersji, to wezmę to na siebie i zadbam o to, żeby taki projekt się pojawił" - powiedział Tusk.

"Nie mam oczekiwania wobec PSL i premiera Pawlaka, żeby popełnili samobójstwo" - dodał.

Na początku czerwca ministerstwo rolnictwa przekazało do konsultacji społecznych i międzyresortowych założenia do reformy ubezpieczeń rolniczych. Projekt przewiduje zróżnicowanie składek, a także świadczeń emerytalnych. Przedstawione zostały m.in. propozycje obliczania składek na ubezpieczenie emerytalne rolników.

Pierwszy wariant zakłada zróżnicowanie składki w zależności od posiadanej ziemi. Zakłada on, że gospodarstwa 50-100-hektarowe płaciłyby składkę w wysokości 15 proc. najniższej emerytury rolniczej; właściciele gospodarstw powyżej 100 ha - w wysokości 20 proc. Najniższa rolnicza emerytura wynosi ok. 636 zł, co oznacza, że składka kwartalna jest na poziomie 191 zł.

Oznacza to, że gospodarstwa w przedziale 50-100 ha płaciłyby na ubezpieczenie emerytalne 95,4 zł miesięcznie, a powyżej 100 ha - 127 zł miesięcznie. Gospodarstw powyżej 50 ha jest 10,2 tys.

Dla osób prowadzących podwójną działalność - rolniczą i pozarolniczą - składka wynosiłaby 40 proc. najniższej emerytury, tj. nieco ponad 254 zł miesięcznie. Według szacunków resortu rolnictwa, takich ubezpieczonych jest ok. 70,5 tys.

Drugim wariantem ustalenia wysokości składek jest metoda oparta na wyliczeniu tzw. standardowej nadwyżki bezpośredniej, a więc dochodu rolniczego. Dochód ten byłby wyliczany przez samych rolników. A KRUS, wykorzystując dane dotyczące dopłat bezpośrednich, prowadziłby weryfikację prawidłowości obliczeń.

Prawo do emerytury osoby ubezpieczonej w KRUS, tak jak obecnie, będzie uzależnione od osiągnięcia wieku emerytalnego (który wynosi dla kobiet 60 lat, a dla mężczyzn 65 lat) oraz posiadania wymaganego - co najmniej 25-letniego - okresu ubezpieczenia i opłacania składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe. Emerytura będzie na poziomie 1,17 najniższej emerytury pracowniczej (obecnie 744 zł).(PAP)

tgo/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)