(dochodzi wypowiedź prezydenta Gorzowa Wlkp.)
22.1.Gorzów Wlkp.(PAP) - W woj. lubuskim 14 samorządowców - jeden prezydent, czterech burmistrzów, dwóch wójtów oraz siedmiu przewodniczących rad gmin - nie złożyło w terminie wymaganych oświadczeń majątkowych. Wśród zagrożonych utratą mandatów jest m.in. prezydent Gorzowa Wlkp. Tadeusz Jędrzejczak.
Jak poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej wojewoda lubuski Wojciech Perczak, w grupie "spóźnialskich" są także burmistrzowie: Kostrzyna nad Odrą, Bytomia Odrzańskiego, wójtowie Niegosławic i Siedliska. W ich przypadku chodzi o złożenie po terminie oświadczeń o działalności gospodarczej małżonek. Dwóch burmistrzów - Kożuchowa i Zbąszynka - w ogóle nie złożyło oświadczeń majątkowych.
Wojewoda podkreślił, że termin złożenia oświadczeń minął w 30 dni po dniu wyborów, tj. 12 grudnia i 27 grudnia ub. roku. Dziennikarze otrzymali związane z tym interpretacje prawne z PKW i MSWiA.
Według Perczaka, informacje o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów trafiły już do rad gmin, które teraz powinny podjąć uchwały o ich wygaśnięciu. Zdaniem urzędników Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego takie uchwały powinny zostać podjęte na najbliższych sesjach.
Zdaniem prezydenta Gorzowa, od wykładni prawa w Polsce są sądy, a nie MSWiA czy PKW.
"Jako kto miałem składać oświadczenie o działalności gospodarczej żony, jeśli między 12 listopada o piątym grudnia ub. roku nie byłem jeszcze prezydentem? Zostałem nim po ślubowaniu, co miało miejsce 5 grudnia ubiegłego roku" - powiedział PAP Jędrzejczak.
"Myślę, że tutaj bez wykładni prawa przez Trybunał Konstytucyjny nie powinno się tej procedury (wygaszenia mandatów) w ogóle uruchamiać. Sytuacja jest absolutnie zawiła prawnie. Nie mówiąc już o stabilizacji miasta, biorąc pod uwagę, że wszystkie decyzje jakie były podjęte przeze mnie od 13 grudnia ub. roku mają być teraz nieważne" - dodał Jędrzejczak.
Prezydent przyznał, że w ub. tygodniu do rady miasta dotarła informacja od wojewody, że od 13 grudnia ub. roku nie należą mu się pobory, a rada miasta ma 30 dni na podjęcie uchwały o wygaszeniu jego mandatu. Przy tym wyraził zdziwienie, że jeżeli taka przesłanka się pojawiła, to dlaczego pismo trafiło do rady nie 13 grudnia ub. roku, a dopiero 17 stycznia bieżącego roku.
Na konferencji dyrektor wydziału prawnego i nadzoru Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie Teresa Kaczmarek powiedziała, że przesunięcie czasowe wynikało z konieczności analizy dużej liczby dokumentów - łącznie złożonych przez 192 osoby.
W rozmowie z PAP Jędrzejczak dodał, że 23 listopada ub. roku otrzymał faks od wojewody, w którym przypominał on o złożeniu oświadczeń majątkowych w terminie 30 dni od ślubowania.
W ubiegłorocznej nowelizacji samorządowej ordynacji wyborczej znalazły się nowe przepisy dotyczące oświadczeń majątkowych - nie złożenie ich w terminie skutkuje wygaśnięciem mandatu. O wygaśnięciu mandatu decyduje rada w specjalnej uchwale. Natomiast w ustawach samorządowych wciąż znajdują się stare regulacje, zgodnie z którymi nie złożenie w terminie oświadczenia jest równoznaczne tylko z utratą diety.
Samorządowcy muszą złożyć kilka oświadczeń majątkowych. Według obowiązujących obecnie przepisów, na przedstawienie oświadczeń mają 30 dni od daty ślubowania, a w przypadku pozostałych dokumentów (np. oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka) - 30 dni od dnia wyboru.(PAP)
mmd/ par/ gma/