*Kilka osób z Komitetu Wolny Kaukaz protestowało we wtorek pod konsulatem rosyjskim w Krakowie przeciwko "ludobójstwu na Kaukazie Północnym". Chcieli także upamiętnić zabitego w Inguszetii Szamila Basajewa. Dwóch uczestników pikiety zostało przewiezionych do komisariatu, gdzie mają złożyć wyjaśnienia, co do treści transparentów. *
Demonstranci przynieśli ze sobą transparenty z hasłami w języku rosyjskim i czeczeńskim. Protestujący skandowali m.in. "Wolna Czeczenia", "Precz z rosyjskim imperializmem", "Norymberga dla Putina". Minutą ciszy uczczono pamięć Basajewa i ofiar terroru na Kaukazie.
Uczestnicy pikiety mówili, że to, z czym kojarzony jest Szamil Basajew, "jest prasową i polityczną manipulacją Kremla, który chciał, aby Basajew uchodził za największego terrorystę", by "uzyskać zgodę Zachodu na to, czego wojska rosyjskie dokonują w Czeczenii".
"Zginął kolejny czeczeński bohater. Zginął człowiek, który nieustępliwie walczył o wolność Czeczenii, który nigdy i pod żadnymi warunkami nie zgodził się na to, aby być pod jarzmem rosyjskim" - mówił jeden z demonstrantów. "Nie chce usprawiedliwiać Basajewa ani morderstw, które popełnił podpisując się pod zamachami. Ale strona rosyjska ma także ręce po łokcie umazane we krwi, w tym we krwi dzieci" - tłumaczył.
Jak poinformowała PAP Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji, dwóch uczestników pikiety zostało przewiezionych do komisariatu. "Mają złożyć wyjaśnienia dotyczące treści transparentów, bo zachodzi podejrzenie, że mogło dojść do znieważenia prezydenta Rosji. Po przesłuchaniu zostaną zwolnieni" - powiedziała Padło.
Uważany przez władze Rosji za najgroźniejszego terrorystę w kraju 41-letni komendant polowy Szamil Basajew zginął w nocy z niedzieli na poniedziałek w sąsiadującej z Czeczenią Inguszetii. Według źródła w rosyjskich służbach bezpieczeństwa, w trakcie operacji likwidacji Basajewa zabito jeszcze 12 czeczeńskich bojowników.(PAP)
sdt/ wos/ hes/