Na karę łączną 4,5 roku pozbawienia wolności skazał we wtorek Sąd Rejonowy w Kielcach oskarżonego o pedofilię Dariusza K. - poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach Artur Adamiec. Oskarżony prowadził Harcerski Klub Strzelecki.
Rzecznik powiedział PAP, że sąd uznał oskarżonego za winnego trzech zarzutów: dwukrotnego molestowania oraz doprowadzenia małoletniego do innej czynności seksualnej. Uniewinnił go od jednego zarzutu: usiłowania molestowania małoletniego.
Oprócz kary łącznej 4,5 roku pozbawienia wolności sąd orzekł wobec oskarżonego dziesięcioletni zakaz wszelkich kontaktów z małoletnimi. Przedłużył stosowany wobec Dariusza K. areszt o kolejne sześć miesięcy. Wyrok nie jest prawomocny.
Rzecznik sądu powiedział PAP, że prokurator domagał się dla oskarżonego kary łącznej dziesięciu lat pozbawienia wolności. Obrońca wniósł o uniewinnienie Dariusza K. od jednego zarzutu, a za pozostałe czyny wymierzenie kary łącznej roku i trzech miesięcy pozbawienia wolności czyli tyle, ile oskarżony spędził w areszcie.
Z uwagi na ważny interes m.in. małoletnich pokrzywdzonych proces Dariusza K. odbywał się z wyłączeniem jawności.
Dariusz K. został zatrzymany w styczniu 2006 roku po tym, jak zwabił do kina 12-latka. Ustalono, że podrzucił chłopcu na wycieraczkę bilet na film o Harrym Potterze, a w kinie zajął miejsce obok niego. Zatrzymano go po interwencji obsługi kina. Według prokuratury do trzech innych czynów przestępczych doszło na zgrupowaniach prowadzonego przez mężczyznę Harcerskiego Klubu Strzeleckiego.
Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód przedstawiła 50-letniemu mężczyźnie cztery zarzuty. Według ustaleń śledztwa ofiarami mężczyzny byli czterej chłopcy w wieku poniżej 15 lat.
Po zatrzymaniu mężczyzny policja informowała, że jest on związany ze środowiskiem harcerskim. Komendant Chorągwi ZHP w Kielcach Dariusz Bińczak powiedział wówczas PAP, że Dariusz K. był instruktorem harcerskim, ale od lat nie działa w ZHP. Prowadzony przez niego klub strzelecki nie był w strukturach ZHP.(PAP)
agn/ itm/ gma/