(nowy bilans ofiar, relacje świadków o pierwszej eksplozji)
12.12 Bagdad (PAP/AFP,AP,Reuters,Kyodo) - 70 osób zginęło, a 236 zostało rannych we wtorek rano w dokładnie zaplanowanym podwójnym zamachu w Bagdadzie - podała policja iracka i przedstawiciele tamtejszego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Celem zamachu był tłum ludzi, czekających przed biurem pośrednictwa pracy na bagdadzkim placu Tajran.
Około godz. 7:00 rano (czasu lokalnego) doszło do dwóch potężnych eksplozji. Według różnych doniesień, najpierw wybuchł ładunek umieszczony w samochodzie, zaparkowanym przy pobliskiej stacji benzynowej. Inne relacje mówią jednak o aucie, które potrąciło samochód policyjny, a potem, gdy policjanci je ostrzelali, wybuchło.
Niemal równocześnie wybuchł drugi pojazd. "Ludzie schronili się koło budynku i właśnie w tym momencie przyjechała ciężarówka tam, gdzie było najwięcej ludzi i eksplodowała" - powiedział jeden ze świadków zdarzenia.
Świadkowie mówią też, że w drugim pojeździe był terrorysta - samobójca, który tuż przed wybuchem samochodu-pułapki zachęcał poszukujących pracy, by podeszli do jego samochodu i skorzystali z oferty zatrudnienia. Zdetonował swój ładunek natychmiast po pierwszej eksplozji.
Bezpośrednio po wybuchu w pobliżu słychać było - jak pisze agencja Reutera - odgłosy intensywnej wymiany ognia; nad placem unosiła się chmura czarnego dymu. Na miejscu spłonęło kilkanaście samochodów. Z okolicznych domów i witryn sklepowych wypadły szyby z okien.
Większość Irakijczyków, czekających na placu Tajran na oferty pracy to szyici. Był to - według agencji AFP - czwarty już atak, przeprowadzony przez zamachowców-samobójców w tym miejscu.(PAP)
awl/ hb/
7974 8230 arch.