Gruzja może zwrócić się o międzynarodową pomoc wojskową; uzależnia to od rozwoju sytuacji w swym separatystycznym regionie - Osetii Południowej - powiedział w sobotę szef gruzińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
"W zależności od tego, jak sytuacja się będzie rozwijać ... nie wykluczam, że Gruzja zwróci się o międzynarodową pomoc wojskową" - powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Gruzji Aleksander Lomaja. Nie sprecyzował, w jakich konkretnych okolicznościach Tbilisi mogłoby poprosić o taką pomoc.
Lomaja podkreślił, że jego kraj nie jest przygotowany na "taki konflikt militarny".
"Nie oczekiwaliśmy, że rosyjscy napastnicy zaatakują naszych cywilów" - powiedział przedstawiciel gruzińskich władz.(PAP)
mmp/ ura/
2474 2573 2615
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: