Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Engelking o monitoringu - Kaczmarek i Krauze w tym samym pokoju

0
Podziel się:

Nagranie monitoringu z Marriotta wykazuje,
że 5 lipca w nocy Janusz Kaczmarek wszedł do tego samego pokoju,
do którego wcześniej wszedł Ryszard Krauze - oświadczył w piątek
wiceprokurator generalny Jerzy Engelking prezentując to nagranie.

Nagranie monitoringu z Marriotta wykazuje, że 5 lipca w nocy Janusz Kaczmarek wszedł do tego samego pokoju, do którego wcześniej wszedł Ryszard Krauze - oświadczył w piątek wiceprokurator generalny Jerzy Engelking prezentując to nagranie.

Wynika z niego, że 5 lipca po 23.00 Kaczmarek podjechał pod hotel z ochroną BOR. Wsiadł do windy w hallu głównym. Engelking pokazując obraz z monitoringu wskazał, że winda, którą jechał Kaczmarek, nie zatrzymała się na 1. ani 2. piętrze (jak zeznawał Kaczmarek), lecz pojechała od razu na 40. piętro. Kamera z hallu windowego na 40. piętrze - z której widać wejście do restauracji (Kaczmarek utrzymywał, ze tam wszedł) - wykazała, że tam nie wszedł, a pozostał na korytarzu.

Według Engelkinga, Kaczmarek przez 11 minut od 23.15 chodził po korytarzach 40. piętra - nie było bowiem - mówił Engelking - osoby, z którą ma się spotkać. "Widać, że pan Kaczmarek zna to miejsce, porusza się po nim pewnie" - dodał.

W kolejnej klatce - mówił Engelking - widać jak z windy na 40. piętrze wysiada Ryszard Krauze, który idzie do wynajmowanego przez siebie apartamentu nr 4020 - tzw. "apartamentu wiceprezydenckiego". Gdy Krauze wszedł do swego pokoju, Kaczmarek zdecydowanym krokiem poszedł do tego samego pomieszczenia - wskazywał Engelking. (PAP)

wkt/ sta/ wkr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)