Białoruski senator Michaił Czarhiniec ostrzegł w poniedziałek, że Mińsk może osłabić ochronę granic z Unią Europejską, jeśli Bruksela pozbawi Białoruś preferencji w handlu - poinformowała agencja BiełaPAN.
Przewodniczący senackiej komisji ds. międzynarodowych i bezpieczeństwa narodowego przypomniał na konferencji prasowej, że Białoruś zbiera od Europy pochwały za ochronę granic.
"Nasuwa się jednak pytanie, czy będziemy nadal tracić ogromne środki na to, by bronić interesów Europy w tej dziedzinie" - dodał. Jego zdaniem należy się zastanowić, czy części tych środków nie przeznaczyć na pokrycie strat, jakie mogą powstać w wyniku cofnięcia preferencji.
Czarhiniec ostrzegł, że wyłączenie Białorusi z systemu preferencji odbije się także na jej partnerach, należących do Unii. Ocenił, że pozbawienie preferencji dotknie 40 proc. białoruskiego eksportu. Dodał przy tym, że najbardziej ucierpią małe i średnie, prywatne przedsiębiorstwa, bo to one stanowią 90 proc. dostawców dla UE.
Komisja Europejska zaproponowała odebranie Białorusi preferencyjnych warunków handlu z UE w ramach tzw. Powszechnego Systemu Preferencji Handlowych (ang. GSP). Miała to być reakcja na powtarzające się przypadki łamania praw człowieka na Białorusi, w tym praw pracowniczych.
Z inicjatywą odebrania Mińskowi preferencji wystąpiła Międzynarodowa Organizacja Pracy w związku z naruszaniem praw niezależnych związków zawodowych. Decyzja jeszcze nie zapadła. KE dała Białorusi czas do marca 2007 roku na wypełnienie 12 zaleceń MOP. W przeciwnym wypadku procedura pozbawienia preferencji może być wznowiona. (PAP)
kar/ mc/ int,arch
