Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Arabowie: nie ma dialogu z Izraelem bez przerwania kolonizacji

0
Podziel się:

Przywódcy państw arabskich zgromadzeni na szczycie w Libii uzależnili w
niedzielę wznowienie dialogu palestyńsko-izraelskiego od całkowitego zaprzestania kolonizacji
Jerozolimy, o które apeluje prezydent USA.

Przywódcy państw arabskich zgromadzeni na szczycie w Libii uzależnili w niedzielę wznowienie dialogu palestyńsko-izraelskiego od całkowitego zaprzestania kolonizacji Jerozolimy, o które apeluje prezydent USA.

Dwudniowy szczyt w Syrcie, pierwszy, którego gospodarzem był libijski przywódca Muammar Kadafi, zatwierdził udzielenie Palestyńczykom zamieszkałym w Jerozolimie pomocy w wysokości pół miliarda dolarów w ramach "planu ratowania Świętego Miasta" - oświadczył sekretarz generalny Ligi Arabskiej Amr Musa.

Uczestnicy szczytu uzależnili wznowienie rozmów z Izraelem od "całkowitego zaprzestania izraelskiej działalności kolonizacyjnej na palestyńskich terytoriach okupowanych, w tym we Wschodniej Jerozolimie" - stwierdza końcowa rezolucja przyjęta na tym spotkaniu, nazwana "Deklaracją z Syrty".

Porozumiano się również w sprawie zwołania na koniec tego roku nadzwyczajnego szczytu Ligi Arabskiej oraz utworzenia organizmu regionalnego Ligi Arabskiej z udziałem krajów sąsiednich - Turcji oraz Iranu.

Przywódcy państw arabskich zwrócili się do prezydenta USA Baracka Obamy z wezwaniem, aby pozostał wierny swemu obecnemu stanowisku, to jest żądaniu całkowitego zaprzestania przez Izrael dalszych działań kolonizacyjnych na wszystkich palestyńskich terytoriach okupowanych, łącznie z Jerozolimą; Izrael ma również zaniechać rozbudowy żydowskich osiedli uzasadnianej "potrzebami naturalnego ich rozwoju".

"Kolonizacja stanowi niebezpieczną przeszkodę na drodze ustanawiania sprawiedliwego pokoju globalnego" - głosi "Deklaracja z Syrty".

W szczycie wzięli udział szefowie 14 spośród 22 państw Ligi Arabskiej. Nie było na nim m.in. monarchy saudyjskiego Abd Allaha as-Sauda. Nieobecność prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka spowodowana była jego rekonwalescencją po operacji chirurgicznej w Niemczech.

Deklaracja powitała z zadowoleniem niedawne wybory parlamentarne w Iraku jako "wyraz przywiązania Irakijczyków do procesów demokratycznych, umocnienia bezpieczeństwa i pojednania narodowego".(PAP)

ik/ ro/

5938591

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)