Sondaż przeprowadzono między 19 a 22 stycznia (jeszcze przed wybuchem sprawy ze spóźnionym oświadczeniem majątkowym). Niepokojące jest tylko to, że prawie połowa ankietowanych nie miała zdania na temat pracy pani prezydent. Doktor Mikołaj Cześnik, socjolog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, tłumaczy to tym, że w czasie, gdy Gronkiewicz-Waltz rozpoczynała karierę w Ratuszu, ludzie żyli czym innym: seks-aferą w Samoobronie, świętami, sprawą arcybiskupa Wielgusa - podaje "Życie Warszawy".
"Życie Warszawy"/ arturu/jędras