Reporterzy "Wprost" dotarli do świadków i dokumentów, które pokazują, skąd płynęły pieniądze na ich kampanię oraz kampanię Konrada Szymańskiego. Ich sponsorami były formalnie osoby fizyczne, a faktycznie - jak wynika z informacji tygodnika - mogły być firmy bliskiego znajomego premiera i jego braci - Jana Łuczaka. Łuczak był oskarżony o przestępstwa gospodarcze i karnoskarbowe. Uniknął odpowiedzialności w 2005 roku jedynie dzięki przedawnieniu zarzucanych mu czynów.
Jak zauważa "Wprost", ustawa o partiach zakazuje finansowania kampanii wyborczej przez firmy. Jednak niektórzy -jak dodaje tygodnik - próbują ten proceder obejść.
Więcej na ten temat w artykule Grzegorza Indulskiego i Jarosława Jakimczyka "Wyborczy oscylator" w najnowszym wydaniu "Wprost".
IAR/Wprost/płużyczka/dabr